Węgry

Granicę z Węgrami przejechaliśmy przed miejscowością Artand.

Powrót do rzeczywistości po wielu dniach podróży przez Albanię, Macedonię, Bułgarię i Rumunię.

Zaraz za przejściem granicznym reklama sklepu „Real” to był znak, że jesteśmy blisko domu. Jeszcze mogliśmy zawrócić, ale przecież należymy do tego „uporządkowanego” świata. Dalej była droga i niekończące się pola z kukurydzą, tylko kukurydzą.

W miejscowości Hajduszoboszlo spotkaliśmy na drodze campera z Niemiec z campingu, z Sighisoary. Trochę się zagubił i poprowadziliśmy go na Termal Camping – miejsce naszego noclegu.

W recepcji przywitano nas w języku polskim, bardzo miło. Zapłaciliśmy 25 Euro i mogliśmy zaparkować. Zaprzyjaźniony Niemiec stanął obok nas. Rozbiliśmy nasze obozowisko ja ugotowałam nieśmiertelny makaron z sosem pomidorowym (mieliśmy jeszcze spore zapasy 🙂 Jedząc obserwowaliśmy istoty ludzkie w białych szlafrokach zmierzające gdzieś za teren ogrodzenia campingu.

Po obiedzie w kostiumach kąpielowych udaliśmy się w tym samym kierunku co szlafrokowcy, tzn. nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie, ale generalnie za ogrodzenie. Trochę zagubieni w przestrzeni za ogrodzeniem szybko zawróciliśmy na recepcję. Miła Pani wyjaśniła, że w cenie campingu mamy wstęp na termy, które są właśnie za tym ogrodzeniem.

Drugie podejście tym razem udane. Wszędzie baseny z gorącą wodą koloru brunatnego, która pachnie sosną. Włazimy do basenu ja pływam żabką. GS moczy się w bąbelkach jest ok. Polskie głosy na basenie i nawiązujemy znajomość z Polakami z Krosna, stałymi bywalcami na termach. Idziemy razem z nimi do kolejnych term tym razem w budynku. Cztery godziny moczenia. Wieczorem mocno zrelaksowani ruszamy do miasta.

Miasteczko nastawione na turystów i w nocy funkcjonuje bez zarzutu. Zjadamy na ławce obok fontanny po Langoszu z serem (tradycyjny placek węgierski) plus lokalne 3% piwo z kukurydzy.

Późnym wieczorem wracamy okrężną drogą na camping. Cisza, spokój. Camperowcy oglądają TV. Na kolację wypijamy wino z naszej Busikowej piwniczki i idziemy spać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.