Na parkingu w Pszczynie wita nas czarna wiewiórka. Zwiedzanie zaczynamy od zamku i dziedzińca. Park Zamkowy w Pszczynie objeżdżamy na wypożyczonym trójkołowym pojeździe rowerowym przeznaczonym dla 2 osób, ale chyba bardzo szczuplutkich.
Pędzimy przez park do Zagrody Żubrów. Żubr jak żubr wielka kudłata zwierzyna, ale są też ptaki: gęsi, bażanty, kuropatwy. Bardzo fajne miejsce. Naszym „pojazdem” jedziemy przez alejki z kwitnącymi w różnych barwach rododendronami mijamy jakieś mosteczki, herbaciarnie, pomniki. GS włącza 5 bieg, gnamy jak zwariowani. Następnie zwiedzanie pięknie wyremontowanego rynku. Późna pora zmusza nas do powrotu, do domu koszmarną autostradą