22 sierpnia 2012 r. Dzień drugi.

Wczesny świt przed wschodem słońca GS rusza z aparatem nad rzekę Wartę łowić odpowiednie światło. Wrócił na śniadanie bardzo zadowolony z samotnego wypadu i zdjęć.

Ranek był słoneczny i upalny jak tylko ruszyliśmy rozpętała się burza.

Pierwszy przystanek w Uniejowie gdzie mieści się ful atrakcji. Termy z gorącą wodą, kompleks z basenami i zamek.

Gorąca woda płynie wszędzie nawet w fontannach w miasteczku. Ludzi masa, mimo burzy i ulewnego deszczu.

Kolejny przystanek w Łęczycy. A tutaj słoneczko na przemian z deszczem. Łazimy po okolicy, odwiedzamy stare nieczynne więzienie i zamek.

Zamek udostępniony dla turystów z wieżą i komnatami. GS z Piotrkiem włażą na wieżę. A ja z Aśką  czas wolny spędzamy z kasztelanem pod parasolem na dziedzińcu.

Dalej jedziemy przez Nieborów ten sam gdzie byliśmy na zlocie T3. Mała niedogodność z wjazdem na autostradę, a właściwie brakiem wjazdu. Jedziemy wzdłuż pasem technicznym i na dziko wbijamy się na autostradę.

W miejscowości Piątek jest wyznaczony środek Polski. Robimy zdjęcia, ale miejsce niezbyt atrakcyjne turystycznie.W Grójcu powtórka z rozrywki jedziemy jakąś drogą polną wzdłuż autostrady licząc na wjazd, udało wbić się koło MC Donalda.

W Maurzycach zwiedzamy skansen wsi łowickiej i pierwszy w Polsce spawany stalowy most.Mijamy po drodze hektary sadów.

W Warce szukamy noclegu. Zbliża się wieczór i czas na odpoczynek.

Trafił nam się **** Warka Camping. Właściciel okazał się znajomym Rogaca i miłośnikiem starych aut. Przyjął nas po królewsku. W nocy otworzył dla nas Muzeum Karawaningu, a później pub z Warką. Raj na ziemi do rana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.