7.05.2018 r. Raniutko ruszamy prosto do Niemiec. Daleko nie mamy tylko most.
Po przekroczeniu granicy trzymamy się blisko Nysy Łużyckiej. Od razu nam się podoba.
Wzdłuż Nysy, po stronie niemieckiej biegnie szlak rowerowy i szlak kajakowy, które są bardzo dobrze oznaczone. Miejsca postojowe są wspólne dla kajakarzy i rowerzystów. Zjechaliśmy na jeden z takich przystanków gdzie akurat Czesi z dziećmi pakowali na rowery namioty.
Wszystko wokół dokładnie wykoszone, ale bez przesady tylko tyle ile jest potrzebne do biwakowania. Tablice informacyjne, mapy, ławeczki, miejsca na ognisko.
Jechaliśmy sobie wyluzowani, powoli. Zatrzymaliśmy się na śniadanie nad brzegiem Nysy obok jakiegoś gospodarstwa rolnego z czarnymi krowami. Gospodarz zadbał o ławeczkę z widokiem na rzekę i spiętrzenie wody przy elektrowni. Nie wspomnę o wykoszeniu wokół trawy. Ta niemiecka ścieżka rowerowa i kajakowa to raj dla podróżujących.
Dojechaliśmy do parku rozrywki Kulturinsel Einsiedel lub Park Przygody & Wioska Przygód Bielawa Dolna ( wejście od strony polskiej).
Byliśmy tutaj w 2016 r. Powiedzieć, że to zaczarowana kraina stworzona przez artystę wizjonera to mało powiedzieć.
To świat z drewna, kamieni, metalu i gliny, a właściwie klika równorzędnych światów. Wioski na drzewach, wioski pod ziemią, wioski na wodzie. Zamki i potwory. I żywe zwierzaki papugi, ryby, indyki, kozy, pawie i przezabawne surykatki. Niezapomniana przygoda dla dzieci i dorosłych.
Kolejną atrakcją był najdalej wysunięty na wschód punkt na granicy niemieckiej.
W miejscowości Zentendorf zjechaliśmy na piaszczystą drogę, a chwilę później na drogę przez łąkę. Trochę wyboista, nie polecamy dla nisko zawieszonych osobówek 🙂
I tutaj nic nas nie zaskoczyło. Wykoszone, czyściutko, wiatka, kamień z napisem i skrzynka z kolejną, 17 już książką pamiątkową.
Oczywiście dokonaliśmy stosownego wpisu. W skrzynce było kilka długopisów, jakieś gazety z informacją o tym miejscu. Jak oni to robią, że zawsze jest tak czysto i perfekcyjnie.
W drodze powrotnej do Zentendorf zatrzymaliśmy się przy zburzonym moście na Nysie.
Zbliżamy się do Gorlitz. Przejeżdżamy przez duże miasto z szerokimi ulicami i monumentalnymi zabytkami. Przy wyjeździe z miasta trafiliśmy na kolejny zburzony most.
Został wysadzony przez wycofujące się wojska Niemieckie 7 maja 1945 r
Poniżej Gorlitz krajobraz już bardziej industrialny. Przy drodze nr 99 Hagenwerder stoi ogromna koparka, Schaufelradbagger 1452 która w chwili obecnej jest obiektem muzealnym.
Dojeżdżamy do Berzdorfer See. Wielkie jezioro po wyrobisku węgla brunatnego, elegancko zagospodarowane turystycznie.
Zbliżamy się do trójstyku granic polskiej, niemieckiej i czeskiej w pobliżu Sieniawki. Chwila jazdy po polskiej drodze i wjeżdżamy do Czech.