Jeszcze tylko 2 dni i kolejny Sylwester. Czas na podsumowanie 2017 r.
Rok 2017 przeleciał przez nasze życie jak tornado. Zaczęło się od szalonego Sylwestra na Ślęży, a później to już jak liść na wietrze podążaliśmy za przeznaczeniem.
Mieszkamy już w górach. W kotlinie na wysokości 600 m n.p.m. To już nie przelewki. Śnieg sypie, wiatr wieje. Sokołowsko sprawia wrażenie odciętego od świata. Mamy Nivkę i czujemy się królami życia. Na przełomie stycznia i lutego pojechaliśmy Nivką na Hel. Wracaliśmy wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego prosto do Szczecina.
W lutym w Sokołowsku bez przerwy w śniegu. Testujemy Nivkę. Korzystamy z wyciągów w Andrzejówce. Jest po prostu mega.
W marcu wyjazd do Niemiec do Norymbergi. Kilkumiesięczna praca w Niemczech potwierdziła tylko nasze przekonanie, że praca przesłania większości ludzi praktycznie wszystkie inne pola działania. Nam również. Odcięliśmy się od wszystkiego. Masakra. Byliśmy w międzyczasie na 2 tygodniowej wycieczce po Lazurowym Wybrzeżu jako osoby towarzyszące naszym pracodawcom.
Po powrocie z Niemiec musieliśmy sami zmierzyć się z remontem Busika. Od wypadku w maju w 2016 r. stał biedaczek na podwórku. Wzięliśmy się ostro do pracy, zakończonej sukcesem.
Przewidujemy, że po zimie Busik ruszy na kolejną wyprawę.
Pokochaliśmy Nivkę, która dała nam możliwość zdobywania niedostępnych dla nas terenów. Wjedzie wszędzie 🙂 Zachwycił nas offroad, nowo poznani ludzie, wyprawy i rajdy.
Było kilka bardzo trudnych chwil w życiu rodzinnym, po ciężkiej długiej chorobie jesienią odszedł od nas Tato. W 2017 r. chcieliśmy tylko zwolnić tempo życia, ale zapanował nad nami chaos i nieprzewidywalność. Jednak twardo trzymamy się minimalizmu, mamy plan, musi się nam udać 🙂
Tym, którzy zaglądają w te zapiski – Grupa AGbus życzy w Nowym 2018 Roku spokoju i realizacji wszystkich marzeń i planów !!!!