21 listopada 2010 r. Tym razem to już definitywne zakończenie sezonu wyprawowego.

Jesień zimna, mokra i mglista. Zielone pola ozimin otulone mgłą. Jeszcze niedobitki krów pasą się gdzie nie gdzie na łąkach, jeszcze kopią buraki, ale to już na pewno ostatni wypad. Idzie zima jak nic. Jedziemy przez Szklary Górne do Przemkowa.

Mijamy Przemków w Buczynie zatrzymujemy się obok cerkwi z odnowionymi kopułami. Przez wieś leniwie płynie rzeka, a przy jej brzegu stoi tajemnicza wieża. Przed Buczyną na drodze znaleźliśmy różowego króliczka. Został pasażerem Busika.

Przed Rudną wiadomość ze szpitala właśnie urodziła się mała Joasia – siostrzenica GS. Wracamy do Lubina. GS przykrywa Busika czarną plandeką. Busik wygląda kosmicznie. W nocy spadł śnieg. Przerwa do 2011 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.